Stepan Bandera w Kijowie
Obecnie w kwestii „rewolucji” na Majdanie mamy do czynienia z probanderowską propagandą, na czele której stoją media „głównego nurtu”, „niezależni” dziennikarze i politycy, którzy wcześniej tak zajadle ze sobą walczyli. Biegunka polityczna osiągnęła niewiarygodne rozmiary i wygląda tak, jakby rosyjskie dywizje stały na naszej granicy, grzejąc silniki swoich czołgów. Polska apeluje o sankcje wobec Rosji, media prawie ogłaszają powszechną mobilizację i zajmują się badaniem zdrowia psychicznego Władimira Putina. Równocześnie pogrobowcy banderowców stali się bohaterami wszystkich telewizji, rozgłośni radiowych, gazet i polityków. Niniejsza książka jest chłodnym spojrzeniem na relacje międzynarodowe, wolnym od mitologizowania Ukrainy jako państwa, bez którego nie może istnieć niepodległa Polska.
Rządzące Polską elity nie podjęły się wytłumaczenia nam, jaki mamy zysk z udziału w tej polityce. Ile dostaliśmy w zamian czołgów i samolotów? Ile miliardów dolarów pomocy gospodarczej? Ile pól naftowych w Iraku? Przeciwnie, za wszystko musimy płacić po cenach rynkowych i nie możemy nawet pojechać do Stanów Zjednoczonych bez wiz.
Fragment książki
Długo przygotowywana operacja „Kijów”, mająca na celu nie przyniesienie Ukrainie „wolności” czy „demokracji”, ale wbicie zaostrzonego kołka w brzuch Rosji – jest tak naprawdę ciosem w samą Ukrainę. Została ona użyta do gry na wielkiej geopolitycznej szachownicy jako zwykły pionek, który poświęca się dla większej zdobyczy.
Jan Engelgard
Okładka miękka, ISBN 978-83-64037-85-6, Format A5, Rok wydania: 2014
Nikt jeszcze nie napisał recenzji do tego produktu. Bądź pierwszy i napisz recenzję.
Tylko zarejestrowani klienci mogą pisać recenzje do produktów. Jeżeli posiadasz konto w naszym sklepie zaloguj się na nie, jeżeli nie załóż bezpłatne konto i napisz recenzję.